Montaż tulejek zakończona sukcesem. Polecam ten sposób naprawy gwintów.
Pytanie, czy jest jakiś sposób na naprawę klamki sprzęgła. Problem jest w tym że nie trzyma biegów. Zapadka na klamce jest "zjechana" co powoduje, że nie trzeba wciskać klamki biegów aby zmienić bieg.
- Wysłany: Śro 10:19, 12 Cze 2019
govar
Dołączył: 10 Maj 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
Próba spawania tego elementu skończyła się w moim przypadku totalną porażką - zrazu stopiło się dosłownie pół klamki. Może to wina operatora, który od razu dał zbyt wysoki prąd spawania, A może taki urok tego materiału. Nie wiem, ale lekko kulawa klamka poszła się "czesać".
Pomny tej nauki następną klamkę dam gościom, którzy naprawiają chłodnice klimatyzacji. Jest szansa powodzenia tej operacji.
W jednym z essików miałem klamkę stalową, chyba od komara. W porównaniu z alu wieczna, ale to już nie oryginał.
Pozdr govar
Ostatnio zmieniony przez govar dnia Śro 10:20, 12 Cze 2019, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Śro 10:45, 12 Cze 2019
dropio ******
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 3001
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto Płeć: Mężczyzna
"" nie trzeba wciskać klamki biegów aby zmienić bieg"" - fajna sprawa ! automatyczna skrzynia
Wracając do pytania - są dwie metody usunięcia uszkodzenia dżwigni sprzęgła-albo wymiana na nowo produkowaną,albo spawanie oryginalnej,w zależnosci od tego co jest dostępne,podejmuje się decyzję.W przypadku spawania alu,chcąc wzmocnić uszkodzone spawane miejsce,warto po wstępnym,zgrubnym opiłowaniu spawu obić to miejsce młotkiem wkładając dżwignie na odpowiedniej grubości płytkę metalową,tudzież na końcówkę przecinaka - będzie to fachowa operacja.
Kolejne pytanie, tym razem chodzi o linkę gazu od strony gaźnika. Linka nie jest poprowadzona idealnie w linii do gaźnika. Powoduje to że rolgaz nie powraca automatycznie (sprężyna w gażniku). Jeżeli odkręcę gażnik i ułożę linkę w linii do no niego to rolagaz fajnie powraca na swoje miejsce. Coś można z tym zrobić ?
ps.
udało się odpalić silnik i trochę pochodził,tak wiec chyba dobrze go złożyłem
- Wysłany: Pon 18:07, 17 Cze 2019
dropio ******
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 3001
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto Płeć: Mężczyzna
Gażnik jest zamontowany tak,że na wejściu linki jest ona zagięta pod dużym kątem,co stanowi jakiś opór-istnieje możliwość usprawnienia w tym miejscu-przerobić linkę gazu tak,aby na wejściu do gażnika założyć takie samo kolanko jakie jest u góry linki-z takim elementem linka pracuje w tym miejscu po łagodnym łuku,ale zacząć należy od dobrego nasmarowania samej linki,rozciągnięcia sprężyny przepustnicy,i sprawdzenie,czy aby manetka gazu nie chodzi zbyt ciężko-musi okręcać się lekko !,linkę czasami kleszczy zbiornik paliwa,jak też opaska mocująca ją do ramy-opaska powinna lużno obejmować pancerz linki-a to chociażby dlatego,że przy demontażu gażnika,nie ruszając linki da się go wyciągnąć na bok silnika.
Ok, dziękuje za sugestię.
Jeszcze jedna rzecz, chodzi o manetkę gazu. Pełny gaz osiąga się po niewielkim ruchu manetką. Porównując to z innymi motorami tam trzeba bardziej odkręcić manetką aby był "pełny gaz". Tak ten model ma ?
- Wysłany: Wto 7:00, 18 Cze 2019
dropio ******
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 3001
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto Płeć: Mężczyzna
Opisany przypadek związany jest z długością linki gazu,oraz jej regulacją na kolanku,które wychodzi z manetki - wszystko da radę dopasować,ale po przedłużeniu linki gazu,przy tym zdarzyć się może,iż po skręceniu manetki na minimum,pokrętło ma tendencję do opuszczenia miejsca swojej pracy.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 9 z 9
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach