Forum Simson Sr1, Sr2.  Strona Główna   Simson Sr1, Sr2.
Forum użytkowników Simson Sr1 oraz Sr2.
 


Forum Simson Sr1, Sr2. Strona Główna -> Galeria / Sr2 -> SR2E z 1962 - majówkowy zakup Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post  - Wysłany: Śro 16:13, 10 Kwi 2019  
kaczka_k



Dołączył: 30 Gru 2016
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna


Nagrałem filmik z pracy biegów (poniżej link). Czy jest dobrze ?

[link widoczny dla zalogowanych]
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 16:42, 10 Kwi 2019  
dropio
******


Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 3001
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto
Płeć: Mężczyzna


Z filmiku nie można definitywnie stwierdzić,jak pracuje skrzynia,spróbuj ustawić dżwignię biegów na luzie-blokując ją w tej pozycji /drut,opaska/ ,a następnie sprawdż jak wchodzi jedynka- gdyż co do dwójki nie mam obiekcji-wchodzi każdorazowo,efekt swoich działań zaobserwuj na wałku zdawczym / mała zębatka silnika /-jeśli dobrze zazębia blokując małą zębatkę-wszystko jest ok.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 17:29, 10 Kwi 2019  
kaczka_k



Dołączył: 30 Gru 2016
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna


Jeszcze spróbuję tak jak Pan radzi. Ale próbując przejść z luzu na jedynkę nie wyczuwam żadnego skoku/przejścia. Po prostu nic się nie dzieje.
Przed remontem sprężyna naciagajaca biegi nie była zamontowana w wewnątrz tyko na zewnątrz silnika. Czyli były dwie sprężyny obok siebie od sprzęgła i biegów.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 18:52, 10 Kwi 2019  
dropio
******


Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 3001
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto
Płeć: Mężczyzna


Przed remontem sprężyna naciagajaca biegi nie była zamontowana w wewnątrz tyko na zewnątrz silnika

Jest to bardzo dziwne,a to z tego względu,iż praktycznie nie ma miejsca na taką sprężynę pod spodem silnika,ale w cuda należy wierzyć,gdyż pomaga to żyć spokojniej.Jedynka wchodzi po przesunięciu dżwigni biegów do przodu silnika-przesuwka skrzyni zazębia wałek zdawczy z kołem pierwszego biegu-/to największe w skrzyni/,i to zawsze jest słyszalne /skrzynia niesynchronizowana/.Z opisu wygląda na to,że koło jedynki może być zamontowane odwrotnie,stwierdzić można to jedynie po demontażu silnika.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 10:09, 11 Kwi 2019  
kaczka_k



Dołączył: 30 Gru 2016
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna


dropio napisał:
Przed remontem sprężyna naciagajaca biegi nie była zamontowana w wewnątrz tyko na zewnątrz silnika

Jest to bardzo dziwne,a to z tego względu,iż praktycznie nie ma miejsca na taką sprężynę pod spodem silnika,ale w cuda należy wierzyć,gdyż pomaga to żyć spokojniej.


Poniżej zdjęcia jak była zamontowana sprężyna (do stopki):
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez kaczka_k dnia Czw 10:10, 11 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Czw 17:03, 11 Kwi 2019  
dropio
******


Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 3001
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto
Płeć: Mężczyzna


Ciekawy patent - Polak potrafi !
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 9:14, 17 Kwi 2019  
kaczka_k



Dołączył: 30 Gru 2016
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna


Po ponownym rozpołowieniu silnika i złożeniu, biegi teraz wchodzą. A prawdę powiedziawszy nie zauważyłem po rozłożeniu żadnego błędu. Ale nieważne skoro działa Smile

Pytanie, silikon dajemy tylko pomiędzy kartery, czy jeszcze gdzieś ?
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 18:36, 17 Kwi 2019  
kaczka_k



Dołączył: 30 Gru 2016
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna


Co skrzyni biegów, mam jeszcze jedno pytanie. Jak kręcę zębatką łańcucha to biegi z ładnym klekotem wchodzą (jedynka i dwójka). Jak kręcę koszem sprzęgła to znowu jedynka nie wchodzi (oczywiście zębatka łańcucha się obraca). Jak tylko przekręcę zębatką łańcycha to jedynka wchodzi. Co jest nie tak ?
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 19:01, 17 Kwi 2019  
dropio
******


Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 3001
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto
Płeć: Mężczyzna


Tak jak opisujesz może być - skrzynia powinna działać prawidłowo,a co do silikonu - na połowki karterów,gdzie indziej nie jest wskazany,warto zastosować w tym miejscu stary dobry Hermetic,jesli silikon to dobrej firmy-trzyma szczelność latami.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 21:28, 17 Kwi 2019  
kaczka_k



Dołączył: 30 Gru 2016
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna


Ok, dziękuje za odpowiedz. To jedziemy dalej z pracami Smile
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 15:45, 10 Maj 2019  
kaczka_k



Dołączył: 30 Gru 2016
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna


Kolejne pytanie. Tym razem chodzi o linki a dokładnie o linki do gazu i biegów. Chodzi o to, że wkręcając je w uchwyt w manetkach, mogę je wkręcać nie tylko do końca gwintu. Ale do końca wolnego miejsca co nawet nie powoduje że ten element linki jest zablokowany (dalej się rusza).
Mogę użyć kleju do gwintów ? Aby zakręcić do odpowiedniego momentu no i aby się nie odkręcał ?
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Nie 15:38, 12 Maj 2019  
dropio
******


Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 3001
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto
Płeć: Mężczyzna


Pytanie dotyczy jak rozumiem gwintu lub też jego uszkodzenie czy też braku w manetkach,gdzie wkręca się fajkę linki z regulacją.To częsta przypadłość,więc należy dokonać skutecznej naprawy,tak,aby dokonywane tam regulacje były skuteczne,zaś fajka siedziała względnie stabilnie.Nie załatwi tego klej do gwintów,gdyż ten trzyma jedynie w nierozbitym połączeniu gwintowanym,zaś przy sporym luzie uzupełnienia brakującego materiału dokonać można jedynie za pomocą kleju dwuskładnikowego,lecz operacja ta jest jednorazowa,gdyż kolejna wymiana linki skutkuje demolką manetki /fajka wklejona na stałe/.
Stąd mój patent na skuteczną,jednorazową naprawę tegoż elementu.Do wykonania operacji należy zaopatrzyć się w tulejkę o gwincie zewnętrznym M8,zaś wewnętrznym M6,można wykonać tulejkę np. ze śruby M8.Dysponując tulejką warto dokonać jej montażu w obydwu manetkach-tj,-biegów oraz gazu,i o problemie z kiwającymi się fajkami zapomina się na zawsze !Otwór,w którym siedzi fajka należy przewiercić wiertłem 6,5,i następnie nagwintować otwór M8,po czym wkręcić weń tulejkę -i tutaj śmiało zastosować wypada klej do gwintów.Kiedy klej ściągnie,należy wykonać nacięcie wzdłuż zamontowanej tulejki /flex,piłka do metalu,iglak ,gumówka,Dremel / o takiej szerokości,aby linka bez problemu dała się zamontować-przy tej operacji wykonując rowek warto w otwór M6 tulejki włożyć kawałek pręta,czy też śrubę M4,M5,aby zapobiec zniszczeniu gwintu naprzeciwko cięcia.Długość zastosowanej tulejki należy dopasować indywidualnie do zastosowanej manetki /Sr1,Sr2/.Naprawa w tym miejscu z wykorzystaniem Helicoil jest niemożliwa ,gdyż przecięcie po długości Helicoila zniszczy jego możliwości.

Wymagane elementy;-tulejka zewnątrz gwint M8,w środku M6 /Sr1 posiada w tym miejscu kołnierz zewnętrzny/

[link widoczny dla zalogowanych] Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Tulejka zamontowana i rozcięta tak,aby można założyć linkę zmiany biegów /tutaj Sr1/


[link widoczny dla zalogowanych] Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Tulejka gotowa widok od dołu / w tym przypadku element z SR1 /


[link widoczny dla zalogowanych] Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 8:59, 13 Maj 2019  
kaczka_k



Dołączył: 30 Gru 2016
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna


Tak chodzi o fajkę linki. Tylko sytuacja jest inna. W manetkach jest gwint (tutaj nie ma problemu), chodzi o to że fajkę można wkręcać do końca. Nawet jak się kończy jej gwint, nie ma sytuacji że już nie można wkręcać. Natomiast jak wkręcam starą fajkę to wkręca się do końca swojego gwintu i potem się ładnie blokuje. Tak się nie dzieje z nową.
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 11:14, 13 Maj 2019  
dropio
******


Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 3001
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: trójmiasto
Płeć: Mężczyzna


Znowu żle zrozumiałem pytanie, i z tego powodu powstała instrukcja jak naprawić uszkodzony gwint w manetkach, lecz obecnie wiem już o co chodzi. Linki oryginalne miały krótki gwint kolanka,zaś nowo produkowane dysponują zbyt długim gwintem,ale na ten przypadek również znajdziesz proste rozwiązanie-weż śrubę M6,nakręć na nią nakrętkę M6 / najlepiej płaską,cienką /,złap narzędzie które pozwoli przeciąć nakrętkę wzdłuż /tutaj pamiętaj o grubości linki,przez którą nakrętka musi przejść/,po wykonaniu takiej nakrętki umieścisz ją bezproblemowo na fajce, i gdy ostatecznie wkręcisz fajkę w manetkę do wymaganej długości, na sam koniec skontrujesz fajkę dorobioną nakrętką -gotowe !
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 12:05, 13 Maj 2019  
kaczka_k



Dołączył: 30 Gru 2016
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gliwice
Płeć: Mężczyzna


Panie Piotrze, instrukcja się przyda na przyszłość. Znając życie jeszcze, nie jedna osoba z niej skorzysta.
O nakrętce też myślałem, ale nie miałem pomysłu jak ją nałożyć. Dziękuje za pomoc i sugestie Smile
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum Simson Sr1, Sr2. Strona Główna -> Sr2 -> SR2E z 1962 - majówkowy zakup Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 7 z 9  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin