Simson Sr1, Sr2.

Witam ! Zapewne użytkownicy naszego forum posiadają taki pojazd,chcę tu pokazać swój ukończony w ubiegłym roku-prace nad nim trwały dwa lata !

To jedyny ze starych Simsonów,który nie był w kraju jego pochodzenia traktowany jako moped lub mokik,a jako mały motocykl,dlatego też nie zyskał popularności wsród użytkowników,gdyż wymagał rejestracji,ubezpieczeń,corocznych przeglądów,oraz motocyklowego prawa jazdy,wyprodukowany w ilości ok.80.000 sztuk,więc obecnie jest rzadszy niż SR1-co tu dużo mówić-4,6KM-80km/h od fabryki,bez żadnego tuningu, i tyle naprawdę to idzie !

a tak z ciekawości to z jakiej pojemności te 80 km/h można wydusić?
urodę ma swoistą ale chętnie bym takim posmigał.
pozdrawiam

Oczywiście że z 50ccm Cool

Witam dropio powiec mi tylko czym sie rozni ten silnik i s50 dlaczego ten sim leci 80km/h po przez co sa takie osiagi

Zajmuję się wyłącznie antykami,nie znam S50,więc różnic nie podam,ale z tego co się orientuję,silniki były robione tak,aby spełniały wymogi ówczesnego kodeksu drogowego,więc oczywistą sprawą było takie dobranie elementów,aby nie przekraczały dozwolonych prawnie szybkości,w Sperberze / Jastrząb / bardzo ważną rolę pełni układ dolotowy powietrza,jest on na tyle rozbudowany,że praktycznie nie ma miejsca na narzedzia,co najważniejsze-najmniejsza nieszczelność tego układu ma bardzo istotne znaczenie dla osiąganej mocy,w skrajnych wypadkach pracuje gorzej niż silnik SR2,dodam tutaj że wyposażony jest w czterobiegową skrzynię,niestety czwórka jest słaba,i czesto trzeba przełączyć na trójkę,/po prostym nie ma problemu,ale małe wzniesienie daje się natychmiast odczuć/, zużycie paliwa krztałtuje się na poziomie trzech litrów.72 rok był ostatnim w produkcji tego pojazdu,i w tymże roku zaczął schodzić z taśm produkcyjnych następca-Habicht-z silnikiem 3,6KM,w kolorze oliwkowym ,o zdecydowanie gorszych parametrach,ale zaliczano go do mokików-i on sprzedawał się już lepiej.

Właśnie słyszałem o układzie dolotowym powietrza ze jest bardzo wazny w tym simku

Piotrze, Nie ma co ukrywać , od razu widać profesjonalizm w każdym calu a skoro i osiągi udało się Tobie odzyskać to znaczy, że jest perfekcyjnie zrobiony.
Często sam myślałem nad tym modelem ale wydawał mi się za bardzo kłopotliwy w kompletacji i dlatego odpuszczałem.
Jest piękny i jest czego pozazdrościć.
Dziękujemy za piękne fotki.
Pozdrawiam:-))

Myślałem nad tym modelem ale wydawał mi się za bardzo kłopotliwy w kompletacji i dlatego odpuszczałem.

Krzysztof !

To święta racja ! Kupiłem go w bardzo kiepskim stanie,ale miał dokumenty-więc zastanawiałem się krótko.Ponieważ miałem do niego ważne części-nowy cylinder,nową głowicę,do tego nowyt tłok Elko,/wszystko DDR/,wiedziałem,że da radę zrobić go porządnie,silnik na którym nie bardzo się znam, został zrobiony przez kolegę w Niemczech,łącznie z fotodokumentacją,wszystko jest perfekcyjnie wykonane,ale gdyby nie pomoc zagranicznych kolegów, napewno nie byłby jeszcze gotowy,niestety,do tego modelu na naszym rynku niektórych części ze świecą się nie znajdzie,więc jak nie ma możliwości ich zdobycia sprzęt jest tylko atrapą.

A moze masz foty jak wygladal przed remontem

Kilka posiadam. Sad

Podnóżek,i filtr powietrza

Aż przykro patrzeć !

Gratuluję cierpliwości i dobrej roboty. Chciałem zapytać, jak wygląda wał korbowy do tego cacka, jest zamienny z innymi sr4, czy s51?

Pawle ! Niestety na temat tego silnika nie jestem w stanie nic powiedzieć,gdyż nie znając go dokładnie nie zdecydowałem się na jego remont,zgodził sie na to kolega z DDR,ale z tego co wiem miał z nim również kłopoty,ale oczywiście zrobił wszystko tak,że motorek śmiga jak nówka z taśmy DDR,nie ma tam żadnych elementów /znaczących/ ze świeżej produkcji,wszystko w oryginale !Naprawdę ekstra maszyna-polecam każdemu kto chce poruszać się zabytkiem posiadającym odpowiednie osiągi.

Coś pięknego Smile

obręcze były w oryginale aluminiowe? Założyłeś oryg czy dzisiejszej produkcji? Bębny też epokowe?

Wszystko z epoki,oryginalne.Ponieważ nigdy nie miałem do czynienia z tym modelem,sporo trwał remont,ale w końcu się udało,i nie żałuję tego zakupu.Jedno co mi sie w nim nie podoba,to brak miejsca na narzedzia-prawie cały schowek pod kanapą zajmuje dolot powietrza do gażnika.