Simson Sr1, Sr2.

Moin Besio !
Oczywiście,że można to zrobić na silikon,ale uszczelka papierowa również w tym miejscu musi dobrze uszczelnić połączenie.Raz jedynie uszczelniłem te miejsca silikonem,a kiedy silnik zastrajkował / spadła sprężynka z simera pod magnetem /było sporo roboty aby dokładnie go usunąć,kiedy papierową normalnie się odrywa bez zbędnych problemów.Obydwie uszczelniane powierzchnie muszą być dobrze odczyszczone,dekiel musi być prosty,a uszczelkę Możesz wyciąć samemu z cienkiego kartonu,np z cienkich opakowań,listów przewozowych,itp. po wycięciu chropowatą powierzchnię uszczelki nasącz olejem silnikowym,skieruj ją w stronę karteru, dobrze skręć,i trzyma jak diabeł sołtysa. Zwróć uwagę również na zastosowane śruby M4-są dwa warianty dekla-jedna na normalne śruby,druga na wpuszczane - muszą być takie jaki jest dekiel.Z wyciekami na wałku zdawczym raczej się nie spotkałem ! Jeśli zdecydujesz się na silikon,nakładaj go bardzo oszczędnie,gdyż lubi wejść w łożysko.Osobiście używam silikonu jedynie do lewej pokrywy karteru /szary Dirko /jest niewidoczny,i dobrze trzyma.Jak w nowo zrobionym motorze Masz tego typu problem,powodem może być zbyt duży stan oleju,brak odpowietrzenia w korku wlewu oleju,simer pomijam,gdyż zapewne jest nowy.

Moin...Tak simer jest nowy;zrobie tak jak piszesz teraz na kapie cięka warstwa,uszczelka i na silniku też posmarować cz tylko na silniku obok podkładek i skręcić...

Nałóż silikon po zewnętrznym rancie obudowy łożyska w karterze,przyłóż blachę z simerem,dokręć trzy śruby i gotowe.

Korek wlewu był zabchany,poczekam ze 2 dni i zabacze co jest ..Piotr Dziękuję za porady.

Witaj ..Piotr jedno pytanie mam do Ciebie chodzi o silnk 2.3 ps.Zrobiłem taki bo miałem zylinder czyli w sirodku pod szlifowałem i dopasowałem.Jak go zamątuje to napewno ma więcej mocy ALE taraz jak to jest ,gaźnik 122-4 wydech mam z sr1 no i wał będzie to grało albo pewna blokada tłoka...Albo założyć silnik orginał mam też taki i być pewny że wszystjo gra..Masz doświadczenie to napewno coś doradzisz..Dzięki i pozdrawiam

Moin Besio !
To,że dopasowałeś karter do użytego cylindra to dobrze,myślę,że głowicę z 12 Masz również,ale to jedynie cześć tego,co być powinno-musisz poszukać gażnika; NkJ 134-1,134-2,134-3 , do tego pasujący filtr powietrza / najczęściej plastikowy T - filtr/Jedynie w takim zestawie,i po dotarciu możesz oczekiwać od silnika uzyskania pełnej,założonej mocy.Nie chcesz - nie robisz z tym nic,silnik będzie miał 1,8PS na gażniku 122,a dokładnie doregulujesz go na wiosnę lub latem,po dotarciu.

No to jest odpowiedź Piotr,motor do żyda i montuje orginał.Dziękuję i do nowego roku...Pozdrawiam Serdecznie

Witam,
mam możliwość zakupu silnika sr2 o numerach 22xxxx, ale na karterach z tyłu silnika od góry, gdzie powinny być wybite cyfry ich zgodności nie ma nic. Nie ma też śladu ingerencji w celu usunięcia cyfr. Czy wychodziły również takie silniki?
pozdr.

Numery połówek karteru mogą być równiez wybite na flanszy w miejscu /powyżej / mocowania gażnika,jak też za filtrem powietrza. Silnik ten wyprodukowany jest na początku 1957 roku.

Witam ponownie z nurtującym mnie pytaniem: na zdjęciach silników w popularnych serwisach aukcyjnych widoczne są wałki pedałów bez frezów, takie jak w rowerach. Silniki sr1 i sr2. Co to może znaczyć...?

Co to może znaczyć...?

Oznacza to , że zostały przerobione.

Czejść Piotr.Co tam słychać masz w garażu coś nowego?Piort do żeczy -mamy motor po kapitalce wszystko ustawione i teraz tak.Przy zapalaniu obraca się i uchwyt na pręd hamulca i go wygina no i uderza w karter...Napewno możesz nam pomuc.Z góry Dziękuję no i Pozdrawiam.

Moin Besio !
W galerii Sr1 wystawiłem mój nowy rower.
Co do silnika-sprawdż jak działa starter bez podłączania pręta hamulca tylnego,przy zapalaniu lub obrocie wałkiem pedałów zabierak hamulca nie powinien się obracać,a o ile obraca się daje łatwo cofnąć się jednym palcem, jesli tak jest,to wszystko w porządku,gdy zabierak kręci się na stałe z wałkiem pedałów-jesteś w czarnej d.... ! to pachnie rozpoławianiem karteru-najprawdopodobniej któraś z 10 rolek wyskoczyła ze swojego miejsca pracy.Kiedy to składasz,w tym miejscu zawsze napakuj smaru aby każdy wałeczek siedział w swoim miejscu.Nie da się też wykluczyć pęknięcia sprężyny trzymającej w karterze koszyk z rolkami.

"(...) Łożysko na wałku zdawczym musi mieć minimalny luz / ok.0,3 mm /,odbić / powiększyć ten luz możesz przez lekkie odbicie wałka zdawczego punktakiem od strony sprzęgła-ale jedynie kiedy kosz sprzęgła nie jest jeszcze zamontowany. (...)"

Panie Piotrze,
czy brak luzu na wałku zdawczym to pożądana sytuacja czy nie?
Czy kiedy Pan mówi o luzie 0,3 mm ma Pan na myśli odpowiedniej grubości podkładki dystansowe z zachowaniem luzu 0,3mm?

Witam ! Brak luzu na wałku zdawczym jest zjawiskiem niekorzystnym,minimalny luz jest niezbędnie konieczny,a ustalić go można dobijając łożysko wałka zdawczego-zawsze delikatnie,sprawdzając co chwila czy wymagany luz jest zachowany,w wypadku przebicia/brak luzu zębatki /należy odbić wałek-również dyskretnie,a na sam koniec uzupełnić podkładki dystansowe.