Simson Sr1, Sr2.

Szanowni Koledzy, w dn. 13.11.2021 zmarł Piotr Drążek " DROPIO".
Środowisko miłośników Simsonów jest pogrążone w smutku.
Piotr był wybitnym specjalistą w zakresie SR1,2. Dzięki Jego życzliwości i wiedzy wielu z nas otrzymało od Piotra porady techniczne ratujące nasze pojazdy. Piotrze spoczywaj w spokoju, pamięć o Tobie nie zginie.

BARDZO wielka strata dla nas wszystkich
Pan Piotr był naszym simsonowym ojcem
[*] [*] [*]

Odszedł człowiek, który miał niesamowity dar przekazywania wiedzy w bardzo przystępny sposób. On po prostu tym żył.
Piotr zawsze służył pomocą. Może nie wszyscy wiedzą, ale w jego motoryzacyjnym życiu były nie tylko simsony.
Dla mnie to tak, jakby w środowisku muzycznym odszedł ktoś wielki minionej epoki...
[*][*][*]

Witam.
Ostatnio zbyt często nie zaglądam na forum a tu taka informacja. Z wielkim smutkiem przyjmuję tę przykrą wiadomość. Niestety nie spotkałem się z Piotrem osobiście( a był taki plan), miałem tę przyjemność odbyć z Nim rozmowę telefoniczną. Na pewno mogę powiedzieć, że takiej osobowości zbyt często się nie spotyka. Poza tym, że prawdziwy pasjonat, to jeszcze człowiek niezwykle życzliwy i cierpliwy, który zawsze odpowiadał nawet na najbardziej prozaiczne nasze pytania. Zawsze spieszył z pomocą, dogłębnie nam wyjaśniał tajniki Simsonów i dzielił się swoją olbrzymią wiedzą. Pewnie jak wielu z Was, także mnie będzie Go bardzo brakowało. To wielka strata dla naszego środowiska.
DROPIO ! do zobaczenia po tamtej stronie, oczywiście na Simsonie.

O kurcze...ale strata.
Nie było mnie na tym forum kilka lat. Byłem jednym z pierwszych osób na tym forum i pomagałem w jego tworzeniu. Potem dołączył DROPIO ze swoja skarbnicą wiedzy i bagażem doświadczeń. Bardzo, bardzo szkoda .... takiej osoby już nie będzie.

Z niedowierzaniem przeczytałem o odejściu Piotra. W tym przypadku powiedzenie, że nie ma ludzi niezastąpionych jest zwyczajnie nieprawdziwe. Dropia nikt nie zastąpi. Nadzwyczajny, merytoryczny i bezinteresowny człowiek. Wiele razy skorzystałem z jego porad, zawsze czując, że zwykłe Dzięki Piotrze - to za mało. Liczyłem na to, że kiedyś podziękuję mu osobiście. Nie zdążyłem. Ogromna strata dla tego forum, dla rodziny i dla wszystkich, którzy mieli kontakt z Panem Piotrem.