Simson Sr1, Sr2.

oto mój sr2 z 57r

silnik nigdy nie rozpoławiany, cylinder nominał bez progu, jedynym mankamentem to źle działające sprzęgło, ale już doszedłem do jego przyczyny
aktualnie w trakcie przywracania do świetności

Bardzo wdzięczna sztuka do restauracji, zakres robót niezbyt wielki,
no i kompletny, więc bez dużych nakładów finansowych,gratuluję, i czekamy
wszyscy na fotorelacje o postępie robót renowacyjnych.

Za siedzonkem będziesz się jednak musiał rozejrzeć.
Tak to fajna sztuka instalacja i linki oryginał Laughing

No dokładnie, z siedzeniem coś trzeba zrobić ... ale reszta wyglada dobrze/oryginalnie Smile

Przyjemność z przywracania pojazdu do stanu użytkowego ... bezczenne Smile

ps ... pamiętam jak kupowałem swojego pierwszego SR2 ...
był w zdecydowanie gorszym stanie, a ja niewiele się znałem na czymkolwiek Smile

... ale tak mi się go zrobiło szkoda, że poprostu musiałem go kupić Smile

Dziś wiem, że choc przypadkowa, to była bardzo dobra decyzja Smile

Życzę miłej restauracji ... i jak coś na pewno można tu liczyć na bardzo cenne porady Smile

mam oryginalne siedzienie ale bez obicia, zamieniłem je bo chciałem troche pojeździć

Gratuluję decyzji
ja nie odpusciłem żadnego simka jakiego spotkałem do sprzedazy w rozsądnej cenie i dzisiaj sam już nie wiem ile ich mam
PozDDRawiam

kilka zdjęć z odnowy mojego moplika
cylinder i głowica po piaskowaniu i malowaniu

silnik już w całości, czeka na polerkę

Ładna,fachowa robota !

Miło popatrzeć jak kolego simka wygania się z powrotem na drogę Laughing

Ja także jakoś zawsze zaczynam od silnika oczywiście w między czasie nie zapominając o karoserii Laughing

, ale silnik musi być na wypadek wcześniej wykonanych prac z całą resztą, choć poprawki zawsze jakieś będą.

Nareszczie ruszyła odbudowa moplika. Już jest wypiaskowany, położony podkład, zaprawki i szpachla natryskowa. W piątek i sobotę planuję bazę, szparunki i klar, zobaczymy czy się wyrobię. A w przyszłym tygodniu piaskowanie silnika, ale tu jeszcze się zastanawiam. Korci mnie polerka silnika na lusterko, jeżeli ktoś może się podzielić jakie patenty stosował przy polerowaniu silnika będę wdzięczny. Płaszczyzny pójdą łatwo ale zastanawiają mnie te wszystkie zakamarki a zwłaszcza żeberka pod cylindrem.

I tu tkwi problem z polerką,małe niedostępne płaszczyzny wymagają prac ręcznych,polecam wyszkiełkowanie - wygląd fabryczny-jak nowy.

Ostatnio piaskowałem silnik od wfm i wyszedł super, jeżeli od simka wyjdzie podobnie do nie będzie potrzebne szkiełkowanie. Przy czym piaskuje zwykłym piachem i jestem naprawdę zadowolony z efektów (szkoda kasy na szkiełkowanie- bynajmniej szkiełkowane dużo lepiej nie wychodziły).
Wracająć do polerki, spróbuje tarczą filcową na szlifierkę kątową. Tylko nie wiem czy sama pasta wystarczy, przy wfm szlifowałem papierem i wyszło prawie lustro, ale tutaj coprawda silniki mają lepszą gładź ale pastą porów się nie wyrówna a papierem to chyba zadanie na długą zimę.

Ciekaw jestem czym polerują goście z ogłoszeń, tam nawet głowica jest idealnie zrobiona.

Skoro efekty piaskowania są zadowalające,to nie warto już poprawiać tego efektu,po prostu tak zostawić. Z tego co wiem,alu nie lubi wysokich obrotów/bardzo się grzeje/ a kątówka ma sporo obrotów, ale być może można tym sposobem ładnie wypolerować

Na szlifierce kątowej to raczej nie polecam ,chyba że jest to niskoobrotowa.Jak wspomniał Piotr aluminium się bardzo grzeje.Ja jak polerowałem to wiertarką.