No to teraz ja zacznę. Poniżej link do galerii ze zdjęciami / postaram się dorzucać na bieżąco ... ( mam nadzieję że link działa )
[link widoczny dla zalogowanych]
Kupiłem oczami za 810PLN, przywiozłem do garażu i stwierdziłem że po pierwsze nie wiem po co a po drugie że stan jest tragiczny ... w związku z tym, że dumnie się chwaliłem iż nabywam / nabyłem to jednak poddać się nie mogłem ... popadłem w kolejny, chwilowy dylemat - z malowaniem na pełnym połysku czy też jakiś półśrodek, kiedy zobaczyłem film z Indianem bardziej wiekowym niż Simson który był przepiękny bo oryginalny z naciskiem na połacie rdzy... i stwierdziłem to będzie to. Żeby niebyło że idę w tym kierunku bom leniwy lub ignorant to postaram się wkleić ( potem ) linki go galerii z innym motorowerami popełnionymi w ramach mojej radosnej twórczości. Pozdrawiam / Janusz
Żeby nie było że "śmiecę" lub spamuję obcą motoryzacją to liczę na uwagi dotyczące Simsona, głównie przez pryzmat zgodności z rocznikiem / modelem / katalogiem części ...
Się rozkręciłem - Romet Kadet z 86 / wersja lux. Kupiony z okolic Raciborza, stał po lampę w wodzie ... wymagał tylko wyczyszczenia, kupna baku bo przegnił, poskładania ... do dziś śmiga na wiosce ... aczkolwiek już tak nie wygląda.
Tyle. Teraz możemy wrócić ( na razie sam z sobą ) do Simsona SR2 z roku 57 ...
- Wysłany: Wto 19:54, 05 Gru 2017
dropio ******
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 3001
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto Płeć: Mężczyzna
Niezła kolekcja-gratuluję !.
Jak widać z zamieszczonych fotek, mamy do czynienia z fachowcem-a to ważna sprawa,gdyż wrak Simsona stanie się niebawem pełnosprawnym pojazdem,z jego widoczną historią,- a to jest bezcenne.Lakier fabryczny raz usunięty nigdy nie znajdzie się z powrotem na pojeżdzie-zaś nowy można robić co tydzień !
Co do stanu,kompletności,oryginalności-nie jest tak żle,jak na pierwszy rzut oka można by ocenić,pewne elementy niefabryczne,oraz zniszczone wymagają wymiany na oryginały,w kolorze,usprawnić silnik,nowa instalacja elektryczna,przegląd kół,hamulców,wymiana ogumienia - i do eksploatacji !
no właśnie - co do elementów niefabrycznych - zakładam że masz na myśli bagażnik - tylny błotnik ma przyspawany kawałek blachy w okolicy "pracującego" łańcucha - ale jakiś "kastomajzer" poczynił to na przestrzeni lat i niech tak zostanie. Tak jak napisałeś - lakier można położyć - kiedyś. Części przerabiane zastąpić oryginalnymi. Podstawka centralna też ma spawy z epoki. W niedziele na OldtimerBazarze kupiłem gaźnik z filtrem i klakson (120+60PLN). Silnik "stoi" - nie wiem czemu - na razie silnik tak jak i koła wywiozłem aby nie czynić wszystkiego na raz. Chce skończyć karoserię. Brakuje mi kilku rzeczy ale mam czas ... No i od razu pytanie o tylną lampę - rocznik 57 / bębny pełne wiec chyba wyprodukowany po kwietniu (podpieram się wiedzą z forum) nr ramy 222 tysiące coś tam ... lampa typu "żółwik" ? Przełącznik świateł wąski ?
- Wysłany: Wto 21:46, 05 Gru 2017
dropio ******
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 3001
Przeczytał: 0 tematów
Rozłożyłem / złożyłem siedzenie ... dokonałem małego oszustwa i poszycie do stelaża "złapałem" śrubami które udają nity ... muszę poszukać zardzewiałych ćwieków i zrobić to zgodnie ze sztuka / tradycją.
Położyłem również "elektrykę" używając oryginalnych "koszulek" - tych które przetrwały ... aczkolwiek nie jest jeszcze spięta
[link widoczny dla zalogowanych]
zostały do zrobienia kola / silnik ( który stoi ) i dokupienie brakujących rzeczy.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach